martinoff martinoff
179
BLOG

Kolejny głos w sprawie Sandecji

martinoff martinoff Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 

Przysłuchując się debacie na temat Sandecji jaka toczy się w Nowym Sączu pragnę podzielić się swoimi uwagami. Przede wszystkim debata schodzi na drugorzędne kwestie, bo drugorzędną kwestią jest forma jaką będzie miała Sandecja: stowarzyszenia czy spółki akcyjnej. Kwestią zasadniczą jest kto będzie finansował ten klub piłkarski, a nie to jaka formę prawda będzie on miał

W kwestii finansowej najważniejsze jest pytanie, ile publicznych pieniędzy powinno iść na finansowanie sportu zawodowego. Moim zdaniem, 2 liga powinna być maksymalnym poziomem wsparcia finansowego na jaki może liczyć klub. Jeśli ktokolwiek ma ambicje na wyższy poziom rozgrywek, to powinien zatroszczyć się o odpowiednie fundusze na ten cel. A nie straszyć co roku nowosądeczan, że klub padnie jak nie trafi do niego kolejna kroplówka w postaci publicznych pieniędzy.

Podczas telewizyjnej debaty ( szkoda że tak krótkiej relacji, ale mam nadzieję, że Redakcja portalu Sądeczanin.info udostępni większy zapis filmowy) widać, że najbardziej przygotowany był reprezentant Koalicji Nowosądeckiej, a najmniej dyrektor sportowy Cieślicki, który nawet sobie nie sprawdził wcześniej z kim będzie debatował. Można zrozumieć, że pan Cieślicki jest z Barcic nie nie do końca orientuje się w nowosadzkim who is who, i nazywa radnym kogoś kto nim nie jest. Ale przygotowując się do debaty wypadałoby take rzeczy sprawić chociażby w googlach. Niestety odnosi się wrażenie, że ekipa Nowaków wysłała pana Cieślicki, ponieważ jest świeżakiem nie skalanym debatowaniem z przeciwnikami. A naszym władcom jak wiadomo dyskusja z ludem już się znudziła po wyborach. Pewnie też mają świadomość, że na takich debatach nie wypadają najlepiej więc wysłali tego który "ma gadane". Niestety wyszło z tego całkowity brak profesjonalizmy, typowo polskie pójście na żywioł. Efekt jest taki jaki był.

Pan Cieślicki zapewniał, że on i inni członkowie zarządu finansują klub ze swoich prywatnych pieniędzy. Szkoda tylko, że nie jest w stanie tego udowodnić. Właśnie po to chcemy utworzyć spółkę akcyjną żeby wszystkie takie wpłaty  były udokumentowane i pokazane opinii publicznej. Teraz niestety pozostaje nam wierzyć na słowne zapewnienia i piękne oczy panom, że płacą ze swoich pieniędzy na klub. Ja jednak bardziej nic pięknym oczom panów prezesów, ufam excelowi, gdzie mam jasno napisane aktywa i pasywa, przychody i wydatki. I właśnie takiej przejrzystości ma służyć powołanie spółki akcyjnej do prowadzenie pierwszej drużyny piłkarskiej Sandecji.

Odnosząc się do tekstu Pana Leśniaka należy stwierdzić, że albo autor nie rozumie o co chodzi w sporze, albo celowo manipuluje opinie publiczną. Manipulacją moim zdaniem jest jak Sandecja zostanie przekształcona w spółkę akcyjną, to nie będzie miał kto finansować młodzieży grającej w piłkę w mieście. Jest bowiem oczywiste, że przekształcenie będzie dotyczyło tylko pierwszej drużyny, tak jak to jest w wielu innych klubach. Żeby nie szukać daleko to wystarczy spojrzeć na Kraków, gdzie spółki akcyjne prowadzą ekstraklasowe kluby piłkarskie, a oprócz tego normalnie istnieją TS Wisła i KS Cracovia, jako odrębne byty. Polonia Warszawa kiedyś grała w ekstraklasie i należała do milionera, po czym prowadzenie kluby w 4 lidze przejąło stowarzyszenie. A obecnie nowa spółka ma kupić akcje Poloni, aby przejąć jej finansowanie i w perskektywie mogła awansować znacznie wyżej w rozgrywkach. 

Również formą manipulacji jest stygmatyzowanie wszystkich swoich oponentów, że uprawiają politykę kosztem Sandecji. Ma to oczywiście na celu pokazanie opinii publicznej, że wszyscy ci, którzy krytykują obecny zarząd Sandecji i władze miasta uprawiają "politykę". Słowo-klucz, który ma zniechęcić innych do debaty, bo  jak wiadomo słowo "polityka", nie kojarzy się w naszym społeczeństwie najlepiej.  Pan Leśniak w swoim tekście wychwalającym Ryszarda Nowaka za jego wkład w awans Sandecji oraz przypominając jego sportowe osiągnięcia  Kyokushince nie uprawia polityki? ( nota bene co ma uprawianie karate do zawodowej piłki nożnej i jej finansów o których chcemy debatować?)

Zupełnie również nie wiadomo, czemu pan Leśniak przytacza argument o niepełnosprawnych, których nie ma w sportowej spółce w Niecieczy, a są w Sandecji. Czy znowu chce tym zabiegiem pokazać swoich oponentów jako bezdusznych i pozbawianych uczuć ludzi, którzy odmawiają finansowania niepełnosprawnym uprawiania sportu? Zdaje się, że tak, ale argument znowu trafia niczym kula w płot. Ponieważ jak już wspomniałem debata i ewentualne przekształcenia dotyczą pierwszej drużyny piłkarskiej, a nie sportu dla niepełnosprawnych. Sandecja nadal będzie istniała i zapewniam Pana Leśniaka, że nikt nie chce zabierać pieniędzy tym sekcjom, gdzie niepełnosprawni uprawiają sport. Przyszła mi też uwaga, że może w klubie z Niecieczy niepełnosprawni nie uprawiają sportu ponieważ w samej wiosce mieszka ok. 700 mieszkańców wiec może aż tylu chętnych do uprawiania niepełnosprawnych nie ma, żeby trzeba było tworzyć dla nich sekcje.

Dużo Pan Leśniak pisze o urzekającej kibiców atmosferze. Ale niestety nie dostrzega, że coraz mniej osób w Sączu identyfikuje się w klubem, ponieważ gra tam wielu przybyszów z rożnych stron nie tylko Polski ale i świata. Kiedyś było piękniej, o czym przekonuje nas pan Leśniak, ale kiedyś kibice znali piłkarzy, bo byli ich sąsiadami z osiedli. Teraz piłkarz jest i za chwile go nie ma ,bo ktoś inny zaproponuje mi wyższą gaże i on nawet przez chwile się nie zastanawia gdzie powinien grać.

Z pewnością cieszy znajomość łaciny przez Pana Leśniaka i to nie na poziomie tym ulicznym. Ale jego słowa "mens sana in corpore sano" ( z zdrowym ciele- zdrowy duch),  znowu mijają się z istotą sprawy. Sport wyczynowy ze zdrowym ciałem ma mało wspólnego.  Sport zawodowy jest nastawiony na osiąganie maksymalnego wytężenia fizycznego, i wymaga stałej opieki lekarskiej. Pan Leśniak tym samym znowu dokonuje manipulacji pokazując osiągnięcia Sandecji na kanwie propagowania zdrowego stylu życia. Ale powtarzam po raz kolejny zastrzeżenia dotyczą środków finansowych przekazywanych na piłkarzy zawodowych, a nie na propagowanie uprawiania sportu wśród młodzieży.

Nie jest też do końca prawda, że w Nowym Sączu prowadzi się szkolenia młodzieży, a w Niecieczy nie. W Niecieczy mieszka mniej ludzi a zatem i drużyn juniorsko-trampkarskich jest mniej. To oczywiste, tak samo jak oczywiste jest to, że wymagania licencyjne nakładają na kluby prowadzenie określonej liczny drużyn młodzieżowych. Wiec chybiony jest argument, że w Sandecji jest stowarzyszenie i jest szkolenie młodzieży, a w Niecieczy jest spółka akcyjna i nie ma szkolenia młodzieży, bo się to nie opłaca.

Jeśli jest tak dobrze jak zapewnianą to obecne władze klubu i miasta to należy zadać pytanie dlaczego Sandecja cudem uniknęła walki o baraże o pozostanie w 1 lidze z Rakowem Częstochowa, tylko dlatego, że Flota Świnoujście wycofała się z rozgrywek. Dlaczego Sandecja ma 0,5 mln długu? Dlaczego wokół Sandecji jest nastąpił tak duży splot niejasnych  relacji biznesowych między osobami zasiadającymi we władzach klubu z władzami miasta. Miasto płaci na klub, a z drugiej strony płaci za wynajem prywatnych lokali dla urzędników prezesom kluby, którzy z kolei dzierżawią obiekty rekreacyjne należące do miasta. Wszystko to jest niejasne i nietransparentne dla opinii publicznej. I dlatego opinia publiczna domaga się większej przejrzystości w finansach kluby i innych relacjach biznesowych. Niestety obrońcy obecnych władz każdego kto ośmiela się zadawać takie pytania stygmatyzuje jako "polityków" i osoby nie kochające Sandecję. Skoro obrońcy obecnego układu tak bardzo kochają Sandecję, to proponuje im zebrać miedzy sobą pieniądzę na pokrycie długu Sandecji. Zobaczymy czy ta miłość przetrwa taka próbę, bo innym się zarzuca, że są bezdusznymi księgowymi, którzy patrzą tylko na pieniądze.

Pan Leśniak pisze również: "Mecze ligowe gromadziły w Sączu kilka tysięcy kibiców, w Niecieczy – maksymalnie 400-500 osób". Radzę zanim wpisuje się bzdury zapoznać się ze statystykami, a nie z przeświadczeniem, że skoro Nieciecza jest mniejsza niż Nowy Sącz, to na pewno ma mniej widzów, max 500. Interesujące wygląda też zestawienie jeśli popatrzy się na ilość minut granych przez obcokrajowców, to tak przy okazji wychwalanych wychowanków, bo Sandecja ma jeden z najwyższych wskaźników gry obcokrajowców w drużynie. 

 

 

Debata telewizyjna: http://sadeczanin.info/tv-sadeczanin,43/tv-sadeczanin-byc-albo-nie-byc-sandecji-klub-nie-placi-pilkarzom-od-trzech-miesiecy-kto-da-na-to-pieniadze,73258#.VX839fl5NJE

Tekst Pana Leśniaka: http://www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/glos-po-debacie-w-tv-sadeczanin-sandecja-nie-zaginie,73298#.VX8zw_l5NJE

statystyki: http://img.90minut.pl/misc/stats-i-liga-2014-15-wiosna.html

martinoff
O mnie martinoff

"Ja, walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi..."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości