martinoff martinoff
513
BLOG

Szkocka na zdrowie

martinoff martinoff Polityka Obserwuj notkę 11
Dziwią mnie komentarze prawicowych publicystów doszukujących się w niepodległej Szkoci zagrożeń dla Polski.
 
Głównym argumentem dla nich jest oczywiście sam fakt rozpadu jakiegoś państwa i dążenia separatystyczne mogą stać się niebezpiecznym precedensem. Nie chcą, aby ktoś, kiedyś w przyszłości nie chciał domagać się niepodległości Śląska stawiając sobie Szkocję za wzór. Pomijam fakt, że Ślązacy to nie naród jak Szkoci, to dodam, że Wielka Brytania nigdy się nie przejmowała, gdy dzieliła inne kraje, że kiedyś, to może obrócić się przeciwko niej.
 
Innym argumentem jest fakt, że Wielka Brytania jest jedynym krajem, który umie przeciwstawić się unijnemu duetowi francusko-niemieckiemu, który nadaje ton w Europie. Zatem silna Wielka Brytania jest w interesie Polski jako przeciwwaga dla Niemiec.
Otóż to jest jakiś argument, z którym można się zgodzić, ale nie zapominajmy, że Wielka Brytania nie jest przeciwna unijnemu rdzeniowi w interesie Polski tylko i interesie swoim. Wybór Tuska, który w Polsce uchodzi za naznaczonego przez Merkel jest przykładem, że Wielka Brytania wcale nie musi prowadzić antyniemieckiej polityki w Unii, bo to dzięki poparciu Camerona Tusk został szefem Rady Europejskiej.
 
Zatem moim zdaniem w niepodległości Szkocji należy widzieć więcej plusów dla Polski niż minusów. Po pierwsze silna Wielka Brytania wcale nie jest w interesie Polski, bo w interesie Polski silna powinna być przede wszystkim Polska, a nie inny kraj. Dziwna to strategi, która upatruje siłę jakiegoś kraju w sile innych krajów. Silna Wielka Brytania oznacza jej silniejszą ingerencje w naszą część Europy. I wcale nie musi to być ingerencja po naszej myśli i w naszym interesie. Przykłady z historii i naszych Powstań są tego dowodem. 
Fakt silna Brytania oznacza silniejszą zaporę dla niemieckiego ekspansjonizmu, szczególnie gospodarczego. Ale silna Brytania oznacza, że USA mają pewnego partnera w Europie, na którym zawsze mogą polegać i który jest zdolny do realizowania ich interesów. Słabsza Brytania oznacza, że USA będą zmuszone poszukać sobie innych parterów, którzy będą mogli stworzyć przeciwwagę dla Niemiec. I tu nasuwają się oczywiste kraje jak Włochy i Polska.
PiS kiedyś miał pomysł, aby Polska razem z Wielką Brytanią i Hiszpanią ( ta przed Zapatero) stworzyć przeciwwagę dla rdzenia niemiecko-francuskiego pod patronatem USA. Życie pokazało, że Hiszpania szybko wypadła z tej układanki, zanim ona powstała, a Wielka Brytania wcale nie była zainteresowana, aby inne kraje mogły pochwalić się takimi względami w USA jak ona sama. Innymi słowy w interesie Brytanii jest, aby to TYLKO ona pozostała tym krajem, który szczyci się specjalnym uznaniem w oczach USA i wcale nie jest zainteresowana, aby USA obdarzyły inne europejskie kraje swoją miłością na podobnym poziomie. Natomiast w interesie Polski jest aby Polska mogła liczyć w USA na takie same względy jak UK. I złamanie monopolu Brytanii na specjalne traktowanie ze strony USA jest w naszym interesie.
USA muszą dojść do wniosku, że ich lotniskowiec nie jest wcale taki silny jaki był dotychczas, zatem muszą zbudować swoją nową linie obrony w Europie Środkowej. Nowy przyczółek przed słabnącą linią Maginota.
 
martinoff
O mnie martinoff

"Ja, walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi..."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka