Minęły już piękne czasy rządów PiS, kiedy Kluczyk sprzedał swoje polskie aktywa i uciekł za granice. A Rutkowski prześladowany przez organa władzy schował ogon.
Teraz rządzi PO i dawne czasy wróciły. Wróciły czasy, kiedy Polska przypominała republikę bananową, a nie państwo prawa.
Oto, bowiem ekipa Rutkowski Patrol w liczbie 200 ochroniarzy dokonała pacyfikacji i przejęcia Rafinerii „Glimar” w Gorlicach, aby wyegzekwować roszczenia jednej ze storn. Film przypominający raczej pacyfikacje kopalń w stanie wojennym niż egzekucje prawa w państwie prawa.
Sądy działają jak działają, ale to nie jest usprawiedliwienie dla tego typu działań:
http://www.youtube.com/watch?v=DTcLmGUbXjY&feature=youtu.be&hd=1
Kilka lat temu czytałem książkę o firmie Blackwater (Jeremy Scahill „Blackwaters”), która później zasłynęła dokonaniem masakry na ludności cywilnej przez swoich ochroniarzy w Iraku.
Autor wysunął tam tezę, iż jesteśmy świadkami przenoszenia pewnych dziedzin, dotychczas zarezerwowanych wyłączenie dla państwa, na rzecz organizacji prywatnych. Inaczej mówią następuję prywatyzacja armii. I całego sektora militarnego.
W Polsce jak to w Polsce zachodzą podobne procesy tylko, że wyglądają na parodie tego, co na Zachodzie
Dlatego dziś to nie sądy i policja rozstrzyga spory, tylko ekipa Rutkowski Patrol. Spór nie toczy się w sali sądowej tylko przed brama zakładu.
Procesu „prywatyzacji armii” nie unikniemy. Blackwater podobnie jak Rutkowski też jest powiazany z elitami władzy. Tam byli żołnierze i urzędnicy Pentagonu, którzy akurat odeszli z urzędu, bo zmienił się prezydent kraju, utworzyli firmę prywatną, która wyręczyła państwo, gdy „ich” opcja wróciła do władzy. W Polsce byli SB-ecy też utorzywli firmy prywatne, gdy okazało sim, ze ich układ opuścił stołki urzędnicze.
I tu jest różnica między Polską i USA, kiedy Blacwater posyła żołnierzy do Iraku, bo działa w interesie USA, dzięki temu USA przerzucają wszelkie roszczenia na firmę prywatną. Jak coś idzie nie tak, to wszelkie roszczenia i odpowiedzialność ponosi firma, która w każdej chwili może zbankrutować i... nie wypłacić odszkodowania. A rząd USA zawsze może powiedzieć, że to nie ich wina tylko wina firmy. A, że akurat ona zbankrutowała...cóż taki jest biznes.
W Polsce Rutkowski nie reprezentuje interesu państwa polskiego tylko tworzy show. Nie wyręcza państwa w brudnej robocie.
A jeśli obecny rząd mu na to pozwala, to Polska przypomina republikę bananową.
Tusk jeździ na europejskie salony, tak jak przywódca afrykański, i opowiada że Polska ratuje euro i inne farmazony, żeby przypodobać się europejskim elitom. Tymczasem w Polsce rządzi bezprawie i wystarczy że jegomości zbierze bandę wataszków i robi co chce, bo zgodnie z porzekadłem "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie".
Nie ważne, kto ma racje w tym sporze. Spór powinien wyjaśnić sąd, a nie zgraja pajaców przed bramą zakładu. O ile, oczywiście chcemy być państwem prawa. Ale jak widać, nie wszyscy tego chcą.
Komentarze